17 kwiecień 2024

W środę przed komisją ds. wyborów kopertowych zeznawali Marek Zagórski i Jan Nowak

zdjęcie: W środę przed komisją ds. wyborów kopertowych zeznawali Marek Zagórski i Jan Nowak / fot. PAP
fot. PAP
Spisy wyborców nie powinny być przekazywane w 2020 r. Poczcie, ale samorządy, które to zrobiły, miały ku temu uzasadnienie - powiedział b. minister cyfryzacji Marek Zagórski. B. prezes UODO Jan Nowak zeznał, że Urząd stał wtedy na stanowisku, że Poczta powinna otrzymać dane osobowe z MC m.in. na podstawie decyzji premiera.
REKLAMA

Na środowym posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych zeznawali b. minister cyfryzacji Marek Zagórski i b. prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych Jan Nowak.

Szef komisji Dariusz Joński (KO), informując o przesłuchaniu b. ministra cyfryzacji, zwrócił uwagę, że w marcu tego roku Naczelny Sąd Administracyjny zajął się sprawą związaną z organizacją wyborów kopertowych w 2020 r. NSA podtrzymał wyrok wojewódzkiego sądu administracyjnego, że Zagórski, jako minister cyfryzacji, nie miał podstawy prawnej do przekazania Poczcie Polskiej danych z rejestru PESEL w związku z organizacją wyborów korespondencyjnych, które miały się odbyć 10 maja 2020 r. Decyzję ministra zaskarżył Rzecznik Praw Obywatelskich.

22 kwietnia 2020 r. minister cyfryzacji udostępnił Poczcie Polskiej dane osobowe z rejestru PESEL. Zagórski przed komisją śledczą tłumaczył, że "decyzja ta była następstwem przepisu, który został wprowadzony do tzw. ustawy covidowej, chodzi o art. 99". Ustawa z 16 kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 (Tarcza Antykryzysowa 2.0) weszła w życie 18 kwietnia. W art. 99 tej ustawy wskazano, że operator wyznaczony otrzymuje dane z rejestru PESEL, bądź też z innego spisu lub rejestru będącego w dyspozycji organu administracji publicznej, jeżeli dane te są potrzebne do realizacji zadań związanych z organizacją wyborów Prezydenta RP bądź w celu wykonania innych obowiązków nałożonych przez organy administracji rządowej.

Art. 99 głosi też, że "dane te są przekazywane operatorowi wyznaczonemu, w formie elektronicznej, w terminie nie dłuższym niż 2 dni robocze od dnia otrzymania wniosku. Operator wyznaczony uprawniony jest do przetwarzania danych wyłącznie w celu, w jakim otrzymał te dane".

B. minister zwrócił uwagę, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak 23 kwietnia 2020 r. wysłał pismo do komisarzy wyborczych, w którym wprost wskazał, że Poczta ma prawo żądać tych danych. "Dlatego teraz jak pan mnie pyta o ocenę tego, to powiem - tak, w mojej ocenie spisy wyborców nie powinny być przekazywane Poczcie, ale samorządy, które to zrobiły, miały wystarczające uzasadnienie do tego, żeby to zrobić, bo dostały potwierdzenie od najważniejszego organu, jaki może być, czyli od przewodniczącego PKW" - oświadczył Zagórski. I - jak dodał - "tu się zgadzam z szefem PKW, że zarówno jedni, jak i drudzy mieli uzasadnienie do tego, żeby postąpić tak, a nie inaczej".

Przed komisją śledczą w środę zeznawał również były prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych Jan Nowak.

Joński zapytał go, ile skarg wpłynęło do Urzędu Ochrony Danych Osobowych w związku z wyborami prezydenckimi, które miały się odbyć 10 maja 2020 r. w trybie korespondencyjnym. Nowak poinformował, że do UODO "w sumie wpłynęło ponad 230 skarg. Wyjaśnił, kwestionowano w nich uprawnienia Poczty Polskiej do przechowywania danych osobowych.

"97 skarg pozostawiono bez rozpoznania wobec nieuzupełnienia przez skarżących braków formalnych. W 105 sprawach wydano postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania, w trzech wydano decyzje, w tym dwie decyzje umorzeniowe i jedna ze spraw została przekazana według właściwości wojewodzie opolskiemu" - wymieniał b. prezes UODO.

Nowak powiedział, że do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego zostało zaskarżonych 13 rozstrzygnięć UODO, ale tylko 8 z nich zostało przez WSA uchylone. "We wszystkich 8 przypadkach złożyliśmy kasacje. Do tej pory NSA tych skarg nie rozpatrzyło, chociaż wiem, że termin pierwszej rozprawy już został wyznaczony" - powiedział.

Nowak pytany był, czy występował do Poczty Polskiej w sprawie przekazania im danych. "Wystąpiłem do Poczty Polskiej, że przechowywanie przez nich danych dalej jest całkowicie bezprawne" - powiedział. Tłumaczył też, że wystąpił do Poczty "dopiero wtedy, kiedy było wiadomo, że wybory (10 maja) się nie odbędą, bo do tego momentu stał na stanowisku, że Poczta Polska ma obowiązek prawny przetwarzania (danych)". "Takie było nasze stanowisku jako urzędu, na tym stanowisku stojąc równocześnie odmawialiśmy wszczęcia postępowań w skargach indywidualnych, które do nas napływały" - powiedział. Nowak wyjaśnił, że Urząd stał na stanowisku, że Poczta Polska mogła otrzymać dane wyborców z rejestru PESEL, bo do przetwarzania tych danych upoważniała Pocztę nie tylko ustawa z 16 kwietnia i jej art. 99, ale również decyzja premiera".

16 kwietnia 2020 r., ówczesny premier Mateusz Morawiecki wydał decyzję polecającą Poczcie Polskiej realizację działań polegających na podjęciu i realizacji niezbędnych czynności zmierzających do przygotowania przeprowadzenia wyborów Prezydenta RP w 2020 r. w trybie korespondencyjnym, z powodu panującej wówczas pandemii.

Jednak dopiero 8 maja 2020 r. prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta RP zarządzonych w 2020 r., weszła ona w życie 9 maja. Ustawa została uchwalona 6 kwietnia z inicjatywy PiS. Przewidywała, że głosowanie w wyborach prezydenckich miało być wyłącznie korespondencyjne.

Po posiedzeniu komisji Joński powiedział dziennikarzom, że z przesłuchania Zagórskiego "okazuje się, że wydał on bez podstawy prawnej - orzekł to Wojewódzki Sąd Administracyjny i Naczelny Sąd Administracyjny - dane wszystkich Polaków Poczcie Polskiej".

Odnosząc się do zeznań drugiego świadka, b. prezesa Urzędu Ochrony Dany Osobowych Jana Nowaka, Joński zwrócił uwagę, iż wydawało się, że stał on na czele urzędu, który będzie pilnował naszych danych osobowych. "A okazało się, że człowiek ten dostał tę funkcję jako pewną synekurę, bo wcześniej był radnym PiS" - dodał szef komisji.

Według Jońskiego, Jan Nowak przez pięć lat był prezesem urzędu, "który w sprawie wyborów korespondencyjnych nie zrobił nic, żeby zatrzymać szaleństwo przekazywania naszych danych Poczcie Polskiej".(PAP)

Autor: Olga Łozińska, Edyta Roś

oloz/ ero/ itm/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Hrubieszów
18.4°C
wschód słońca: 04:59
zachód słońca: 19:44
REKLAMA

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Hrubieszowie

kiedy
2024-05-26 16:00
miejsce
Hrubieszowski Dom Kultury,...
wstęp biletowany
kiedy
2024-06-09 16:30
miejsce
Hrubieszowski Dom Kultury,...
wstęp biletowany
kiedy
2024-09-07 16:00
miejsce
Hrubieszowski Dom Kultury,...
wstęp biletowany
kiedy
2024-10-20 17:00
miejsce
Hrubieszowski Dom Kultury,...
wstęp biletowany