8 lat więzienia za śmiertelne potrącenie rowerzystki po pijanemu
"Sąd Okręgowy w Zamościu uznał Annę K. za winną spowodowania wypadku drogowego, którego następstwem była śmierć jednej osoby i spowodowanie ciężkich obrażeń ciała u drugiej(…). Sąd wymierzył za to karę 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz orzekł wobec oskarżonej dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Tym samym sąd nie podzielił stanowiska prokuratury jakoby oskarżona dopuściła się zbrodni zabójstwa i usiłowania zabójstwa" – przekazał PAP w piątek rzecznik Sądu Okręgowego w Zamościu Paweł Tobała.
60-latka usłyszała ponadto wyrok jednego roku więzienia za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, 3 miesięcy za znieważenie i 5 miesięcy za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza. "Łączny wymiar kary, jaką orzekł sąd, to 8 lat pozbawienia wolności, zaliczając na jej poczet okres tymczasowego aresztowania" – dodał rzecznik.
Do zdarzenia doszło 28 maja ub. r. przy ul. Kościuszki w Krasnymstawie. Według ustaleń prokuratury, kierująca toyotą uszkodziła najpierw dwa zaparkowane samochody, a następnie uderzyła w prawidłowo jadącą przed nią rowerem 45-latkę, która przewoziła w foteliku swojego 3-letniego synka. Po potrąceniu oskarżona przejechała jeszcze około 30 metrów, do czasu zderzenia się kierującą renault. Rowerzystka i jej synek zostali przewiezieni do szpitali z ciężkimi obrażeniami. Kobieta zmarła po dwóch dniach. Osierociła czwórkę dzieci w wieku od 4 do 23 lat. Badanie wykazało, że kierująca toyotą miała w organizmie 3,5 promila alkoholu.
Wyrok jest nieprawomocny.(PAP)
autorka: Gabriela Bogaczyk
gab/ maak/