Szybka reakcja pozwoliła uratować mieszkającego samotnie 76-latka
Wielu ludzi wokół nas jest, samotnych, starszych, opuszczonych,borykających się z problemami i cierpieniem. Skupieni na swoich codziennych sprawach, w zabieganiu często nie zauważamy otaczającej nas rzeczywistości. Dlatego tak ważne jest to żebyśmy nie byli na siebie obojętni, żebyśmy widzieli sąsiada, znajomego i starali się pomóc jeśli jest taka potrzeba. Czasem mały gest wystarczy, żeby ktoś poczuł się lepiej i żeby nie czuł się samotny.
Policjanci w codziennej służbie często spotykają się z problemami wielu osób dotkniętych samotnością i różnego rodzaju troskami. Ostatnio do tutejszej komendy wpłynął mail w języku niemieckim. Okazało się, że autorem wiadomości jest mężczyzna mieszkający obecnie w Tajlandii który pisze, że jego brat mieszkający samotnie w Hrubieszowie może chcieć odebrać sobie życie. Z listu wynikało, że mężczyzna ostatnio miał problemy osobiste i od jakiegoś czasu nie można się z nim skontaktować. Dyżurny policji wysłał patrol na miejsce gdzie prawdopodobnie mógł przebywać mężczyzna, jednak go tam nie zastano. Następnie policjanci ustalili inny adres gdzie może przebywać 76-latek. Jak się kazało pod domem stał jego samochód, jednak nikt nie otwierał drzwi. Na miejsce wezwano strażaków, którzy weszli do budynku. 76-latek leżał bezwładnie przy łóżku w jednym z pomieszczeń. Mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc medyczną.
Dzięki szybkiej reakcji zaniepokojonej rodziny i działaniu służb udało się uratować 76-latka.
aspirant sztabowy Edyta Krystkowiak